Rorschach Rorschach
1152
BLOG

Dziennik Rorschacha, 22 kwietnia 2009

Rorschach Rorschach Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Rorschach's Journal. October 12th, 1985.:
Dog carcass in alley this morning, tire tread on burst stomach. This city is afraid of me. I have seen its true face. The streets are extended gutters and the gutters are full of blood and when the drains finally scab over, all the vermin will drown. The accumulated filth of all their sex and murder will foam up about their waists and all the whores and politicians will look up and shout "Save us!"...
... and I'll look down and whisper "No."
Turpistyczny obrazek z dziennika Rorschacha ukazuje brutalną determinację w egzekwowaniu etyki naturalnej, która bezlitośnie nakazuje płacić za swe czyny. Między innymi ze względu na to, choć różni nas tak wiele, zdecydowaliśmy się wykorzystać styl wypowiedzi Rorschacha, wymyślony przez Alana Moore'a na potrzeby komiksu "Strażnicy" (Watchmen), niedawno dość wiernie zekranizowanego (o samym Rorschachu można poczytać np. tutaj i tutaj, a o "przodkach" Rorschacha tutaj i tutaj).
Rorschach jest w opowieści Moore'a jedynym prawdziwym idealistą. Choć jego postawa jest daleka od intelektualnej, logika usiana zbyt szybkimi założeniami (piję do rorschachowej "apoteozy" prezydenta Trumana), to jego serce jest na właściwym miejscu. Nienawidzi zbrodni i, co wydaje się nam najbardziej sympatyczne, traktuje zbrodniarzy gardzących dobrem (powiedzmy: etyką) jak zwierzęta. Rorschach jest aniołem prawdy, jest obsesyjnym jej obrońcą, fanatykiem dobra, jakim jest prawda. To zresztą udowadnia przekonująco pod koniec opowieści, którą, nawiasem mówiąc, warto przeczytać, więc więcej o niej samej nie wspomnimy, by Czytelnikom nie psuć lektury.
Rorschach jest postacią targaną mnogimi i wielowarstwowymi emocjami (autor komiksu określa go bez skrupułów mianem: "a nutcase", czyli "świrem"), skąd, naszym zdaniem, wynikają nieco dziwaczne dla większości współczesnych ludzi nacjonalizmy, "oderwanie od rzeczywistości" (mówimy tu raczej o życiu w brudzie i nędzy niż o samym idealizmie) i emocjonalne przywiązanie do świata wartości moralnych, ale też "ludzkie" zachowania, jak choćby pobłażliwość wobec matki, gdy obok stoi jej dziecko.
Nas, w tym blogu, interesować będzie Rorschacha proste, dziecinne (trudno tu nie dostrzec zamysłu Moore'a stworzenia urealnionego analogonu Batmana, podobnie w dzieciństwie skrzywdzonego i wyznającego moralność prostą i niewinną (nie licząc najnowszego filmu o Batmanie, w którym ten bohater stacza się do roli nędznego manipulatora)) przywiązanie do sprawiedliwości bazującej na uniwersalnych zasadach etycznych. Ich zastosowanie, interpretacja, będzie obiektem naszych rozważań - postaramy się pokazywać w rzeczywistości niewidzialne linie etycznych struktur, spajające społeczeństwo w coś, co nazywamy dziś cywilizacją. Bo choć popełniamy jako ludzkość wiele błędów, to w naszej cywilizacji białego człowieka właśnie przywiązanie do racjonalnych zasad etycznych poskutkowało jej rozkwitem, współcześnie tak przykro zachwianym. Być może nasz mały blog dopomoże choć odrobinę społeczeństwu wskazując i uzasadniając zasady, które niegdyś rozumiały nawet dzieci, a dziś rozumieją niemal tylko dzieci: nie kradnij, nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe, nie zabijaj, nie wkraczaj na moją własność, gdy na to nie pozwalam, mój dom jest moim zamkiem, szanuj mnie i moją własność, nie dyskutując ze mną daj mi się wypowiedzieć, moje poglądy są moją prywatną sprawą i inne ich wariacje.
Będziemy się starali pokazać, że choć na pierwszy rzut oka proste, to jednak zasady te są nietrywialne i współcześnie interpretowane z ogromną nieudolnością. Ich uzasadnienie bowiem nie jest łatwe, a nawet - zdaniem wielu, choć nie naszym - jest niemożliwe. Jest to jednak kwestia newralgiczna dla przetrwania nas i naszych dzieci, gdyż systematyczne nieprzestrzeganie tych zasad prowadzi do upadku cywilizacji, zezwierzęcenia i upadku człowieka jako istoty racjonalnej i naturalnie obdarzonej inteligencją.
Rorschach
O mnie Rorschach

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości